Dzień dzisiejszy obfitował w niesamowite doświadczenia!
Odkrywanie architektury sakralnej i dziedzictwa Cesarstwa Rzymskiego
Dzięki naszym wspaniałym przewodniczkom, pani Ewie i pani Milena, odkryliśmy wiele pięknych miejsc. Na początku udaliśmy się do świątyni Świętego Pawła za murami, która jest dla nas chrześcijan miejscem niezwykle ważnym. To jedna z czterech najważniejszych bazylik w Rzymie, a jej historia sięga czasów IV wieku.
Następnie udaliśmy się na Campo del Popolo, gdzie odpoczęliśmy i podziwialiśmy piękne widoki na plac. Porta Flaminia, która wprowadza do wcześniej wspomnianego placu była bramą do Rzymu, a dziś zachwyca swoim majestatycznym wyglądem.
W Rzymie zobaczyliśmy Schody Hiszpańskie, słynne miejsce spotkań i odpoczynku, gdzie można podziwiać piękną panoramę miasta. To idealne miejsce na chwilę wytchnienia, a przy okazji można podziwiać słynną fontannę Barcaccia, zaprojektowaną przez ojca samego Berniniego.
Fontanna di Trevi jest z kolei słynna na cały świat. Legenda głosi, że jeśli wrzucisz do niej monetę, wrócisz kiedyś do Rzymu.
Majestatyczne Koloseum zrobiło na nas niesamowite wrażenie. Ten potężny amfiteatr mógł pomieścić nawet 50 tysięcy widzów! Był świadkiem brutalnych igrzysk a także walk gladiatorów. To miejsce jest symbolem zarówno historii zwycięstw, jak i straszliwych tragedii.
Bazylika na Lateranie, jedna z najważniejszych świątyń chrześcijaństwa, urzekła nas swoją prostotą. Nazywana jest nawet „matką wszystkich kościołów”.
Wspięliśmy się na Święte Schody – to było dla nas niezwykłe przeżycie. Tradycja przekazuje, że to te same schody, po których Jezus wchodził na proces i był sprowadzany na swoją drogę krzyżową.
Rozwój duchowy
W trakcie naszej pielgrzymki dojrzewało w nas przekonanie, że prawdziwym świadkiem Jezusa można być tylko w autentyczności. Odnaleźliśmy siłę w prostocie i zrozumieliśmy, że potrzebujemy tylko trzech rzeczy: Boga, drugiego człowieka i siebie samych. To było dla nas niezwykle ważne odkrycie.
Zwiedzanie tych świętych miejsc wywołało w nas mieszane uczucia. Z jednej strony podziw dla historii i architektury, z drugiej głęboką refleksję nad własną wiarą. Czujemy się wzbogaceni o nowe doświadczenia i gotowi nieść dalej przesłanie nadziei.
Jesteśmy pełni wrażeń i już nie możemy doczekać się jutra, kiedy to udamy się na Monte Cassino – miejsce tak ważne dla Polaków!
